W poprzedniej części opisałem, w jaki sposób Google efektywnie wykorzystuje PMax w działaniach marketingowych, oraz jak wpływa to na obecność giganta reklamy w mediach społecznościowych: generuje niespotykane dotąd zasięgi.
Teraz spojrzę na ten aspekt jako inspiracje dla mniejszych firm.
Innowacja oferty > Innowacja marketingu

Regularnie rozmawiam z właścicielami e-sklepów i zauważam pewne powtarzające się schematy. Szczególnie często pojawia się zbyt mocne przesunięcie środka ciężkości w stronę Google Ads.
W praktyce sprowadza się to do tego typu lub podobnych pytań:
„Czy mógłbyś przeprowadzić dla nas szkolenie z wszystkich możliwości Google Ads, abyśmy mogli sprzedawać więcej?”
„Sprawdzamy wyniki finansowe konkurencji i widzimy, że są tam gracze 5 razy więksi od nas. Musimy znacząco zwiększyć budżety w Google Ads”
„Jest tyle nowości w Google Ads. Co możemy wdrożyć, aby być o krok przed konkurencją?”
„Na ostatniej konferencji mówili, że wideo to klucz do sukcesu w sprzedaży online”
Bardzo często sugeruję wtedy krok wstecz i przesunięcie uwagi w stronę oferty sklepu.
Właśnie tutaj można spojrzeć na działania Google jako inspirację. Włączyli u siebie coś w rodzaju Startup Mode. Od czasu wdrożenia PMax, częstotliwość zmian w systemie reklamowym jest najszybsza w historii (innowacja po stronie produktu).
Wszystko to w stałym kontakcie z kluczowymi klientami, agencjami oraz freelancerami i przy ogromnych zasięgach w social mediach.
Relacje, które dają przewagę
No dobrze, ale gdzie tutaj wartość dla mnie, właściciela średniej wielkości sklepu?
Oczywiście nie sugeruję, że należy budować relacje ze wszystkimi potencjalnymi klientami w branży. Warto jednak rozważyć kontakt z tymi kluczowymi np. osobami, które wielokrotnie dokonywały zakupu lub składały duże zamówienia w twoim sklepie.
„Drogi kliencie,
dziękuję, że ponownie złożyłeś zamówienie w naszym sklepie. Chciałem tylko zapytać, czy jest coś, co możemy zrobić jeszcze lepiej, abyś kolejnym razem ponownie kupił u nas?
Pozdrawiam serdecznie, Jan Nowak, CEO”
Powyższe podejście przypomina działania Google, choć na mniejszą skalę, ale jednocześnie jest bardziej osobiste. Takie relacje mogą przyczynić się do budowania zaufania, lojalności i większej liczby poleceń.
Darmowy audyt CRO
Koszty finansowe i emocjonalne związane z budową e-sklepu często są bardzo duże.
W efekcie czasami trudno jest obiektywnie spojrzeć na własną ofertę.
Moim zdaniem najlepszym testem CRO, jaki można przeprowadzić w fazie rozwoju sklepu, jest wybranie topowych produktów z asortymentu i poproszenie kilku dalszych znajomych, aby wyszukali je w Google i wskazali sklep, w którym złożyliby zamówienie.
Osoby niezwiązane emocjonalnie z projektem łatwo i naturalnie wskażą motywacje, które kierowały ich wyborem. Trudno o lepszą inspirację.
Innowacyjność oferty = wyższy ROAS w Google Ads
Bardzo zapadły mi w pamięć słowa Steve’a Jobsa z dawnej konferencji o planach budowy laptopa (dostępne na YouTube, International Design Conference 1983):
„second option was to put a piece of garbage computer in a book and we can do that but our competitors are doing that so we don’t need to do that”
Zaskakująco wiele sklepów oferuje dokładnie to samo, na tym samym rynku, dla tych samych klientów. Niestety wtedy największy wpływ na skuteczność reklam Google Ads ma cena produktu.
Innowacja w ofercie (produkt; obsługa; wsparcie) może całkowicie zmienić dynamikę i otworzyć zupełnie nowe możliwości rozwoju kont reklamowych w Google.